Historia powstania Bf 108 sięga 1933 roku, kiedy to zakłady BFW otrzymały
zamówienie znanego i lubianego RLM na opracowanie samolotu zawodniczego
na Challenge 1934. (Warto nadmienić że powszechnie znany Supermarine
Spitfire posiada podobny rodowód - mało tego - jego protoplastą był
szybki sportowy wodnosamolot :)).
Projekt oznaczony kryptonimem M 37 (prawie jak J-23) - pierwsze dzieło
Willego Messerschmitta o całkowicie metalowym charakterze z pracującym
pokryciem został zaakceptowany do budowy pod oficjalnym oznaczeniem
Bf 108. Pierwsze 6 egzemplarzy samolotu zbudowano na wspomniany Challenge.
2 z nich napędzał silnik Argus As 17 o mocy 210 KM a 4 kolejne silnik
Hirth HM 8u o mocy 225KM. Pierwszy prototyp oznaczony jako Bf 108 V1,
napędzany silnikiem Hirtha, rozpoczął loty wiosną 1934 roku. Jak to
niestety w życiu bywa - nie obeszło się bez przygód i jeden z egzemplarzy
rozpipcono podczas treningów. Ostatecznie do zawodów stanęły 4 egzemplarze
Taifuna, ale najlepszy z nich, mimo bardzo zadowalających osiągów zajął
dopiero 5 miejsce. Najwyraźniej już wówczas brakowało niemieckim pilotom
jakiejsik Hiszpanii dla treningu...
Począwszy od 1935 roku zmodyfikowana wersja Bf 108B z silnikiem Argus
As 10 o mocy 240KM była budowana w niewielkich ilościach przez zakłady
BFW w Augsburgu. Samolot ten swoje pierwsze sukcesy odniósł jednak dopiero
w latach 1937-38. W drugiej połowie 1938 roku produkcję Taifuna przeniesiono
do Regensburga, zaś samolot został wytypowany na podstawowy typ maszyny
dyspozycyjnej w odradzającej się prężnie Luftwaffe i objęto go Planem
Produkcyjnym Nr 9, co zaowocowało wzrostem produkcji. W okresie od stycznia
do sierpnia 1939 dostarczono 354 egzemplarze. kilkadziesiąt Bf 108 eksploatowano
na froncie polskim podczas kampanii wrześniowej w składzie jednostek
kurierskich i sztabów.
W 1942 roku, po wyprodukowaniu około 530
egzemplarzy Bf 108 produkcję samolotu przeniesiono do zakładów SNCA
do Nord we Francji, które dostarczyły Luftwaffe kolejne 350 egzemplarzy
samolotu i - jak to bywało - nie zaprzestały jego produkcji pomimo zakończenia
wojny :))). Kilka egzemplarzy Taifuna było również eksploatowane po
wojnie przez lotnictwo polskie.